Daleko odszedłem,
i nie wiem, gdzie jestem,
już nie wiem
kiedy w morzu pływałem.
Nie wiem, jak to się stało,
chciałem tylko tak żyć,
by mi życia nie ubywało.
Teraz w innym czasie,
w miejscu dziwnym tak,
wciąż nieśmiało dotykam życia.
Wciąż nie do końca je żyję...
nie wiem jak brzmi jego smak.
Muszę je najpierw zobaczyć,
nie mogę się bać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz